Cele gospodarcze prawa transportowego w Unii Europejskiej
Cele gospodarcze dotyczące prawa transportowego w UE
Polityka transportowa Unii Europejskiej to jeden z głównych filarów rozwoju gospodarek wszystkich państw członkowskich. Od sprawnego działania transportu zależy funkcjonowanie jednolitego rynku europejskiego, ponieważ transport to ważny element gospodarki każdego kraju. Transport międzynarodowy na terytorium Unii Europejskiej jest objęty Wspólną Polityką Transportową, której źródło znajduje się w art. 4 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (dalej zwanym: TFUE) zatytułowanym "Kompetencje UE dzielone z Państwami Członkowskimi," chociaż znaczenie wspólnej polityki transportowej zostało już zaakcentowane przez państwa członkowskie w traktacie rzymskim z 1957 roku.
W kwietniu 2018 roku Parlament Europejski przegłosował zmiany dotyczące pracowników delegowanych i dokonał rewizji dyrektywy 2018/957/EU, trzy miesiące później Polsce udało się przekonać Komisję Europejską, przy aprobacie Komisji Transportu i Turystyki Parlamentu Europejskiego, aby dyrektywą o pracownikach delegowanych nie zostali objęci przewoźnicy drogowi wykonujący usługi w transporcie międzynarodowym. W kwietniu 2019 roku Parlament Europejski przyjął zmiany określane jako Pakiet Mobilności (ang. Mobility Package), które są dalece niekorzystne dla przewoźników z Polski. Zmiany dotyczą zasad delegowania kierowców, czasu pracy, przerw i odpoczynków oraz dostępu do rynków przewozów na terenie Unii Europejskiej, zwłaszcza dostępu do rynków krajów tzw. Starej Unii, do której między innymi należą Niemcy, Francja, Hiszpania i kraje Beneluksu (Belgia, Holandia, Luksemburg). Zdaniem niektórych przedsiębiorców jest to contra legem unijnej swobody przedsiębiorczości i świadczenia usług, jest to likwidacja wspólnego rynku usług. W 2015 roku Republika Federalna Niemiec wprowadziła ustawę o płacy minimalnej Mindestlohngesetz, tzw. MiLoG, na mocy której ustanowiono stawkę minimalną w wysokości 8,5 Euro za godzinę pracy obowiązującą dla wszystkich pracowników zatrudnionych przez przedsiębiorstwa mające swoje siedziby w krajach członkowskich. Jest to bezpośrednia ingerencja w rynek wewnętrzny Unii, która ma wpływ na korzystanie przez takie przedsiębiorstwa ze swobody świadczenia usług i swobody przepływu towarów, ponieważ oczywistym jest, że kraje uboższe nie są w stanie płacić kierowcom takiej stawki.
Sektor transportu wywiera znaczny wpływ na gospodarkę ze względów energetycznych i z uwagi na ochronę środowiska naturalnego, pochłania on bowiem 30% energii zużywanej w Europie i 71% oleju napędowego. Skażenie środowiska spowodowane emisją tlenku węgla, tlenku azotu produkowaną przez samochody wykonujące usługi transportowe skłoniło unijnego ustawodawcę do unormowania stopnia emisji spalin. Na terenie całej Unii Europejskiej został wprowadzony Europejski standard emisji spalin, który dotyczy wszystkich samochodów sprzedawanych na terenie Unii Europejskiej oraz Europejskim Obszarze Gospodarczym. Coraz popularniejsze stają się samochody elektryczne i hybrydowe. Polski rynek samochodów elektrycznych i hybrydowych dopiero się rozwija, ale coraz większa liczba użytkowników zaczyna z nich korzystać. Do upowszechnienia pojazdów elektrycznych sprzyja "plan rozwoju elektromobilności," który określa kierunki działań w zakresie wsparcia transportu elektrycznego do 2025 roku.
Innego rodzaju zagrożenia dotyczą niebezpieczeństwa związanego z pracą kierowcy na tle terrorystycznym, rabunkowym czy wykorzystania przy nielegalnym przekraczaniu granic przez imigrantów. Nie ma zbyt wielu opracowań dotyczących tego zagadnienia, jednak można zauważyć, że terroryści atakują przede wszystkim obiekty, których zniszczeniem osiągną medialny rozgłos i spektakularny efekt związany z destrukcją. Najczęściej celem ataków są popularne miejsca publiczne, obiekty transportowe (lotniska, dworce), do których terroryści mają łatwy dostęp. w 2016 roku miał miejsce zamach na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie, w którym zginęło 12 osób, w tym polski kierowca ciężarówki, którego uprowadzono wraz z autem i zastrzelono przed zamachem, a kilkadziesiąt osób zostało poważnie rannych. Sprawca zamachu zeznał, że dokonując zamachu terrorystycznego wzorował się na dokonanych kilka miesięcy wcześniej atakach w Nicei, podczas których sprawcy działali w ten sam sposób, zabijając łącznie 84 osoby.
Istnieją potencjalnie niebezpieczne miejsca na mapie Europy Zachodniej, do których kierowcy nie bez przyczyny nie chcą przewozić ładunków, odmawiając wykonania transportu (co niekiedy wiąże się z zakończeniem współpracy między pracodawcą, a pracownikiem). Najczęściej są to przedmieścia dużych miast, takich jak Berlin, Paryż czy Londyn, a także miejsca znajdujące się w pobliżu portów z przeprawami promowymi: Calais, Dunkierka, Dover i wyspy na południu Włoch. Wielokrotnie odbierane sygnały alarmowe od kierowców, którzy byli ofiarami przestępstw na tle rabunkowym, czasami towar zostaje po prostu skradziony, mają miejsce również usiłowania nielegalnego przekroczenia granic przez imigrantów. w 2019 roku w mediach została nagłośniona sprawa związana ze śmiercią 39 chińskich obywateli, którzy w nielegalny sposób, podróżując w zamkniętej naczepie chłodni, próbowali przedostać się na teren Wielkiej Brytanii. Takie działania zorganizowanych grup przestępczych mają miejsce – choć nie na tak dużą skalę - znacznie częściej, niż mogłoby się wydawać i lęk kierowców wykonujących przewóz ładunków o zasięgu międzynarodowym jest uzasadniony.