HomeBlogInneKształtowanie świadomości prawnej
Blog

Kształtowanie świadomości prawnej

           

            W multimedialnych czasach, w których żyjemy zmiany i postęp technologiczny zachodzą w tempie szybszym niż kiedykolwiek wcześniej. Tu od razu przypomina mi się cytat J.K. Rowling z I tomu hp „jeśli sądzisz, że w dobie komputerów sztuka czytania zanikła, zwłaszcza wśród dzieci, to niezawodny znak, że jesteś MUGOLEM!” Człowiek - czy to mugol czy też nie - jest aktywny w różnych sferach życia, które są otoczone prawem. Może się wydawać oczywiste, że dzisiaj, gdy wszyscy jesteśmy online świadomość prawna społeczeństwa jest na wysokim poziomie. To nie tylko znajomość obowiązujących przepisów i instytucji prawnych, ale w pewnym stopniu decyduje ona o kulturze prawnej danego społeczeństwa. Łacińska paremia ubi societas, ibi ius (łac. gdzie społeczeństwo, tam prawo) trafnie ukazuje powiązania pomiędzy tym, gdzie wytworzyły się pewne stałe więzi społeczne, a potrzebnymi normami prawa, które te więzi uregulują, wyznaczjąc obszar, w którym społeczeństwo może funkcjonować swobodnie.

 

            Niewątpliwy wpływ na kwestie świadomości prawnej w społeczeństwie wywarł dorobek naukowy profesor Marii Boruckiej-Arctowej. To polska socjolog, profesor nauk prawnych, autorka prawie 150 prac naukowych i pierwsza kobieta-profesor na wydziale prawa w Polsce. W kręgu jej zainteresowań naukowych znajdowały się świadomość prawna, a także zagadnienia teoretyczno i filozoficznoprawne.  Na jej socjologiczne zainteresowania wpłynęły w dużej mierze koncepcje Leona Petrażyckiego, określanego idealistą moralnym, twórcą psychospołecznej teorii prawa. Uważał, że świat należy zmieniać za pomocą prawa, mając w ręku wiedzę i możliwości badawcze psychologii, nauki o ludzkich uczuciach, rozumie, woli. Wiem, wiem, jak mówią kardiochirurdzy „prawnicy są najłatwiejsi do zoperowania, bo serc nie mają lub mają nieużywane.” Petrażycki do ówczesnej triady dodał jednak emocje, ponieważ jego zdaniem prawo nie jest systemem norm, lecz pewnego rodzaju faktem psychologicznym, szczególnego rodzaju emocją. Znaczenie socjologii dla prawa podkreślał także wybitny polski prawnik Czesław Znamierowski, który proponował wprowadzenie tego przedmiotu do programu nauczania na wydziałach prawa, „socjologia jest dla prawoznawstwa tym, czym fizyka dla nauki o maszynach."

 

            W latach 70. XX wieku zaczęły pojawiać się badania nad poglądami polskiego społeczeństwa na moralność i prawo. Rozumiemy przez to badania obejmujące wszystkie trzy elementy tego pojęcia, a więc znajomość prawa, oceny i postawy wobec istniejących norm i instytucji prawno-politycznych oraz ewentualne postulaty dotyczace istniejących przepisów. Najwcześniejsze badania empiryczne nad świadomością prawną wybranej kategorii obywateli w powojennej Polsce zrealizował Zygmunt Ziembiński w 1962 roku wśród kandydatów na studia prawnicze oraz losowo dobranych mieszkańców Poznania.  Zasięg pytań mieścił się w zasobie posiadanej wiedzy, która powinna zostać przekazana przez szkołę średnią  w ramach encyklopedycznych informacji o prawie i państwie.

 

             Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" przeprowadziło badanie pod nazwą „Diagnoza świadomości Polaków." Oprócz głosów alarmujących o zbyt dużej liczbie przepisów i braku dobrego systemu informacji pojawił się wniosek, że za zmianami nie nadąża wielu obywateli, w tym prawników. Z badań wynika, że z prawem coraz gorzej radzą sobie prawnicy, ponieważ przepisy są zbyt obszerne i za często zmieniane. Z kolei respondenci, którzy nie praktykują prawa zarzucali niewielki dostęp do informacji prawnej oraz specyficzny język prawa. Mamy bowiem język prawny, którym formułowane jest prawo, tj. ustawy, rozporządzenia itd. i język prawniczy, którym mówimy o prawie i obydwa bywają niezrozumiałe. Dla przykładu w języku prawnym powiemy adopcja, którą w języku prawniczym nazwiemy przysposobieniem. Badania naświetliły problem braku elementarnej wiedzy prawnej u niemal połowy ankietowanych, tylko 36 proc. badanych zdaje sobie sprawę, że pismo z sądu nadane listem poleconym i nieodebrane w terminie awizowania zostanie uznane za doręczone i będzie miało skutki formalne, ponad 50 proc. badanych błędnie uważa, że sędziowie w Polsce są członkami partii politycznych, a zaledwie co trzeci zdaje sobie sprawę, że testament można odwołać w dowolnej chwili. Tylko 34 proc. ma świadomość, że apelacji wniesionej po terminie nie będzie można rozpatrzyć. Z przeprowadzonego badania dowiadujemy się, że wizerunek wymiaru sprawiedliwości w społeczeństwie generalnie jest zły, ponad 80 proc. respondentów uznało, że w sądach panuje nadmierna biurokracja oraz, że sądy dbają głównie o wlasne interesy. Sadzę, że problemem wymiaru sprawiedliwości może być także niejednolita wykładnia prawa dokonywana przez sądy, co może prowadzić do naruszenia zasady równości wobec prawa. Równie ważne badania, ukazujące niską świadomość prawną, zostały przeprowadzone na zlecenie Krajowej Izby Radców Prawnych. Z sondażu wynika, że znaczna część obywateli nie jest w stanie odróżnić zawodu adwokata od zawodu rady prawnego, a także nie widzi różnicy między prawem cywilnym, a prawem karnym. Tylko 14 proc. obywateli biorących udział w badaniu skorzystało z pomocy prawnika profesjonalisty w danym roku. Były to głównie osoby prowadzące działalność gospodarczą lub działalność rolniczą.

 

            Na pierwszym roku studiów prawniczych studenci na wykładzie z prawa rzymskiego  poznają szereg paremii prawniczych, wśród nich wyróżnia się ignorantia iuris nocet, czyli nieznajomość prawa szkodzi. Prawo dotyczy niemal każdej dziedziny życia, od zakupu gazety w kiosku, który kodeks cywilny nazywa czynnością prawną dokonywaną w bieżących sprawach życia codziennego, przez ustawę o kosmetykach, po odpowiedzialność prawną trenerów personalnych. Posłużę się cytatem profesora Andrzeja Zolla, który moim zdaniem w świetny sposób podsumowuje skutki braku wyobrażenia o prawie wśród obywateli. "Taka sytuacja [nieznajomości elementarnych przepisów prawa] nie jest dobra zarówno dla demokracji, jak i dla wymiaru sprawiedliwości. Edukowanie większej ilości młodych ludzi to szansa, że w przyszłości część z nich uniknie popełniania przestępstw i nie zasiądzie na ławie oskarżonych. To również szansa, że świadomy swoich praw obywatel będzie podejmował dobre decyzje w obrocie gospodarczym, a tym samym mniej spraw trafi do sądu." Brak świadomości prawnej kształtowanej od najmłodszych lat, brak podstawowej wiedzy z zakresu prawa przyczyni się do tego, że kolejne pokolenie będzie prawnie wykluczone.

 

                    Można przyjąć, że wzrostowi świadomości prawnej Polaków będzie sprzyjać edukacja prawna prowadzona w ramach działań edukacyjnych w szkole lub poprzez prezentację treści o tematyce prawnej za pomocą narzędzi, które oddziałują na opinię publiczną. Niekiedy trudno jest zrozumieć, że obywatele nadal nie znają swoich praw i nie wiedzą, jak je skutecznie egzekwować. W celu zwiększenia świadomości prawnej wśród młodzieży Okręgowa Izba Radców Prawnych w Łodzi wraz z Urzędem Miasta Łodzi zorganizowała akcję "Szkoła bliższa prawu". Również Sad Okręgowy w Łodzi organizuje zajęcia dla młodzieży pod nazwą "Edukacja Prawna." Uczniowie mają szanę wziąć udział w spotkaniach podczas których będą mieli możliwość zapoznania się z zagadnieniami z dziedziny prawa i funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Nie ulega wątpliwości, że niska świadomość prawna szkodzi państwu i społeczeństwu, ale może przez działania takie jak "Szkoła bliższa prawu" Okręgowej Izby Radców Prawnych w Łodzi czy inicjatywa "Edukacji Prawnej" Sądu Okręgowego w Łodzi, poziom świadomości prawnej wzrośnie, a świadome zagrożeń i konsekwencji prawnych, a także znające swoje prawa społeczeństwo częściej skorzysta z pomocy specjalisty. Posiadanie ogólnej orientacji w przepisach prawa, znajomość podstawowych procedur, posiadanie zaufania do instytucji państwowych jest istotne i sprzyja pogłębianiu wiedzy z zakresu prawa oraz zwracaniu się o pomoc do prawników w celu rozwiązania problemów.

 

 

 

 

Prawnik_Cywińska
Kontakt